ja osobiscie potwierdzam! wszystko jadalne, mialam przyjemnosc probowania kilku z tych tortow:):):) Kasia, no wreszcie twoja strona, brawo dla meza, sie napracowal chlopak szkoda tylko ze tak pozno sie wzial za te prace;);)
TO jeszcze nie jest strona zrobiona przez mojego męża, a jedyne rozwiązanie w czasie oczekiwania na właściwy produkt. Mam jednak nadzieję, że ta forma prezentowania moich tortów będzie ok. :)
piękne są te tortu ale chyba plastikowe nie wierzę żeby tak się dało udekorować!
OdpowiedzUsuńCzy to Pani dzieła?
Na moich tortach jedyne czego nie zrobiłam własnoręcznie to monety. Pozostałe dekorację są w całości jadalne i zrobione wyłącznie przeze mnie.
OdpowiedzUsuńja osobiscie potwierdzam! wszystko jadalne, mialam przyjemnosc probowania kilku z tych tortow:):):)
OdpowiedzUsuńKasia, no wreszcie twoja strona, brawo dla meza, sie napracowal chlopak szkoda tylko ze tak pozno sie wzial za te prace;);)
TO jeszcze nie jest strona zrobiona przez mojego męża, a jedyne rozwiązanie w czasie oczekiwania na właściwy produkt. Mam jednak nadzieję, że ta forma prezentowania moich tortów będzie ok. :)
OdpowiedzUsuńoj a ja myslalam, ze sie Jedrus sprezyl...;);)
OdpowiedzUsuńmlody wlasnie oglada zdjecia i wykrzykuje, ktore torty byly jego i ktore jadl;);)
a czy Pani robi je na zamówienie?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNa razie eksperymentuje na rodzinie i znajomych, ale z czasem może zajmę się tym zawodowo :o)
OdpowiedzUsuń